wtorek, 19 czerwca 2012

Po plenerze.

Po kolejnym plenerze w Rochnie koło Brzezin pozostały już tylko wspomnienia i zdjęcia oczywiście.Twórcza atmosfera. Miałyśmy również własną strefę kibica, ale to tylko dla wtajemniczonych. Miałyśmy warsztaty kreatywne. Miałyśmy pogodę. I czego potrzeba jeszcze do szczęścia? Dziewczyny dziękuję za wspólnie spędzony czas i pozdrawiam cieplutko.

3 komentarze:

  1. Pozostały bardzo miłe wspomnienia, ciekawe prace i ... zapach lawendy, który jeszcze unosi się z mojej torby :-) Było super! Pozdrawiam wszystkie dziewczyny! Lila

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie ostatnio zapach lawendy prześladuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Musiało być świetnie, bo na zdjęciu same uśmiechnięte buźki:)))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję.