wtorek, 14 września 2010

I po szkoleniu.

Zawsze czekam na wyjazdy z utęsknieniem, a tym bardziej jak są to twórcze wyjazdy. Można zawsze coś podpatrzeć,nauczyć się , skonfrontować. Teraz jestem już na miejscu i pozostały mi niesamowite wspomnienia i zdjęcia. Jadąc miałam nadzieję, że wygrzeję się jeszcze w słoneczku, a tam niestety padało. Oto krótka fotorelacja.
Tutaj w Arte.








Plac Duomo w Mediuolanie


Włoski przysmak - szynka parmeńska


W Decomanii.






1 komentarz:

  1. Pięknie,pięknie-teraz to tylko mam nadzieje że sie z nami podzielisz tą wiedzą:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję.