Po urlopie wróciłam z nowymi siłami i z pomysłami dosłownie wyskakującymi spod pędzla. Pierwsze co, umalowałam to,regał znajdujący się na zapleczu. Regał typu późny Gierek przeobraził się w białe retro. Kolejne prace dosychają lub są w trakcie malowania. Moją uwagę przykuła błękitna serwetka. I tak powstał wieszaczek z lekka zainspirowany pracami mej przyjaciółki Doroty.
piątek, 6 sierpnia 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję.