Bardzo lubię ten okres, kiedy to po zimowej szarudze pojawia się w końcu kolor w otoczeniu. Chce się wychodzić, delektować słoneczkiem, pogodą. Chce się chłonąć wszelkie kolory, powietrze, jasność. Pierwsze kwiatki są jak perełki. Jak rozkwitają tulipany i prymule , to jest to pełnia szczęścia.
Te piękności wykwitły pod moimi oknami.
Na sasankę przyleciał nawet bąk. Aż żal tego nie uwiecznić.
Prowadzę małe centrum kreatywnej twórczości, w którym dzieje się bardzo dużo. Aby miłe chwile nie uciekły stąd ten blog. Jest to blog po trosze o mnie, o miejscu, które stworzyłam,o fajnych ludziach,o pasjach, robótkach, warsztatach kraftowych, kawie... i długo by wyliczać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję.