Ostatnio gościłam na warsztatach trzy bardzo sympatyczne kobietki.Robiłyśmy wieszak postarzany krakiem jednoskładnikowym. Było bardzo sympatycznie, były pogaduchy, była wena twórcza, był miło spędzony czas. Dziewczynki bardzo dopingowały mamie. Pomogły jej również w wycinaniu motywów. Później mama oddawała się dalej twórczej pasji, a młode damy rysowaniu.
Pozdrawiam twórczą rodzinkę życząc przyszłych fantastycznych prac.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję.