Zalanie, zalaniem, ruina lokalu ruiną, ale już po przeprowadzce. Tymczasem w minioną sobotę wystawiałam się na targach dom, wnętrze, architektura. Poszłam w motywy już świąteczne i to okazało się strzałem w 10. Było, co prawda, trochę osób zastanawiających się czy to aby nie za wcześnie.
Tu kilka robótek stworzonych podczas imprezy.
Tymczasem zmykam na kawę:)
Seaside Christmas Junk Journal by Rhonda Ellzey
19 godzin temu
Super Jaja!!!Pozdrawiam i trzymam kciuki za nowy sklepik.
OdpowiedzUsuńJaj baaardzo ladne:)Życze powodzenia w nowym miejscu:)Buziaki:)))
OdpowiedzUsuńNo Kasiu Kochana, jajo z kurkami mistrzostwo świata! Jak zwykle u Ciebie:)) Już się nie mogę doczekać wizyty w nowym miejscu:)))Buziaki.
OdpowiedzUsuńOczywiście zapraszam do odwiedzin.
OdpowiedzUsuń