Często się zdarza, że klientki przynoszą swoje prace do pokazania, pochwalenia się jak coś się szczególnie udało. Bardzo to lubimy. Jest to rodzaj reakcji zwrotnej na nasze działania. To mnie zawsze uskrzydla. Ostatnio Pani Aleksandra przyniosła jakże udany i sympatyczny zegar ścienny. Zegar został postarzony krakiem dwuskładnikowym i udekorowany pomalowaną formatka ptaszka.
piątek, 30 kwietnia 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję.